Mateusz Zuber pracuje jako kelner w klubie prowadzącego nielegalne interesy mecenasa Szary. Pewnego dnia chłopak staje w obronie koleżanki, za co zostaje wyrzucony z pracy. Chcąc odebrać należną wypłatę, Zuber udaje się do klubu, gdzie zostaje dotkliwie pobity. Trafia do szpitala. Będący na usługach Szary komisarz Majchrowski stara się umorzyć śledztwo. Zirytowany bierną postawą policji dziadek Mateusza postanawia na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość gangsterom. Były akowiec i uczestnik powstania warszawskiego skrzykuje dawnych kolegów.